Przezyj swoją przygodę, kto wie może sukces odniesiesz.
przygotowuje czekoladę i po chwili podaje ją Yumi i mówi
-coś tak czuję że chyba tu zamieszkasz...
Offline
-Jak widać i bede cie nekać-Zasmiała się tylko, a;e jak znów błysło wtuliła się w niego
Offline
-wiesz co teraz to wyglądamy jak jakaś para - zaśmiał sie opierając głowę na jej głowie tak że brodom się o nią opierął i tuli ją
Offline
-Nie patrze bo błyska-Bała się jak kiedyś gdy była dziećkiem.
Offline
-napij się czekolady uspokoi cie troszkę- podaje czekoladę
Offline
Wypija odrazu cały kubek nie parzy przez okno.
Offline
-no dobrze to idziemy spać... bo późno już- spogląda na zegarek i mówi- już 23:30, ale jutro mamy wolne
Offline
-No tak-Uśmiechneła się i przytuliła do niego.
Offline
zanosi yumi na górę i mówi sadzając ja w poduszkach - no to dobranoc, jakby sie coś działo to jestem w pokoju na przeciwko i przychodź jakby co, w szafie znajdziesz jakieś ubrania, jakaś koszulka za duża sie tam znajdzie wiec ja już cie zostawię samą- buziak w czółko i wychodzi powoli
Offline
Zasłoniła twarz poduszkami leżala do puki burz nie mineła
Offline
po kilkunastu minutach burza ustała
Offline
uspokoiła się i usiadła na ksześle w kuchni-Eh głupia jestem bac się burzy, lecz co poradze.
Offline
nie słyszy kroków, ale ktoś przytula ją od tyłu i mówi
-to wcale nie głupie
Offline
Przytuliła się do niego mocno.
Offline
wisz siada obok i mówi
-ja nie uważam tego za głupie
Offline