Przezyj swoją przygodę, kto wie może sukces odniesiesz.
-a ciekawe kto nim sie będzie opiekował - robi zamyśloną minkę
Offline
-No nie wiem ale zobacz ma nogę złamaną i musi odpoczywać.
Offline
bierze pieska i po chwili pies ma nogę usztywnioną i leży na miekkej podusi
-nio teraz może odpoczywać... a co tam u ciebie dokładnie sie działo
Offline
-Tak on to ma dobrze
Offline
-taaak?- srebrnowłosy bierze na łapki Yumi i w mgnieniu oka zanoci ja na górę i kładzie w poduszkach
Offline
-Co ja nie jestem psieskiem.-Uśmiechneła się tylko.
Offline
-ale jak chcesz to możesz tu spać, o ile nie masz gdzie spać- uśmiecha sie i siada na poduszkach obok
Offline
-A to dzięki jak kiedyś tylko że to ty umnie sypiałes na kanapie
Offline
-no to sie odwdzięczę, nie będę sam przynajmniej mieszkał i będzie sie do kogo odezwać
Offline
-Hmm a psiak?-Spytała ciekawska patrząc za psiakiem.
Offline
-posiedzi wyzdrowieje i będzie jak nowy - nagle sobie coś przypomina - a właśnie nie jesteś głodna?
Offline
-Troche ale styknie do wieczora a co?-Spytała pokazując język jak dziecko.
Offline
-a wiesz że ja jeszcze obiadu nie jadłem
Offline
-a to dziwne bo zawsze jesz o 15, czyżby nowe nawyki żywieniowe?
Offline
-nie dziś nie miałem czasu... ja sie ciebie zaczynam bać...- mówi lekko sie odsówałąc
Offline