Przezyj swoją przygodę, kto wie może sukces odniesiesz.
-Niby dlaczego?-Spytałą zerkając na niego.
Offline
-zcy ty wiesz o mnie wszystko? - pyta sie z wystraszoną miną jeszcze kawałek sie odsuwając
Offline
-Hej no przeciez znamy się całe życie co nie?-Zasmiałą się i spojrzała przez okno-Chyba będzie burza.
Offline
-tak pamietam boisz się burzy... jak się coś zacznie dziać w nocy jestem w pokoju naprzeciwko
Offline
-Ja się nie boje-Powiedziała spanikowana
Offline
wyciąga już odruchowo łapki i mówi - spokojnie- szczery i uspokajający uśmiech na twarzy
Offline
Przytuliła się mocno do nego i tak błysło na niebie.
Offline
-no dobra to chodź ze mną na dół do kuchni dobrze?
Offline
-Niech będzie-Przytuliął się mocniej
Offline
dyrektor znów bierzena łapki i idzie powoli do kuchni
-spokojnie
Offline
-Łatwo mówić wiesz-Obrażona minka
Offline
-no już... - sadza na krzesełku i kontynuuje- przecież wiesz ze ja sie zawsze o ciebie troszczyłem jeśli chodzi o burze... gorącej czekolady ???
Offline
-Tak-Powiedziałą i znów błysneło a dziewczyna w tuliła się w niego.
Offline
obejmuje ja czką i mówi widząc co sie stało - to może mi pomożesz co?
Offline
-Niech będziej-Powiedziała patrzącna niego.
Offline