-Każde,każde-Zapewniał go chłopak,drapiąc się niewinnie po policzku-To co mam w końcu zrobić?-Niecierpliwił się chłopak.

-Masaż-Odrzekł pewny swojej racji Haru zbliżając się powoli do Kenichiego-nie ma problemu mogę ci go zrobić kiedy zechcesz.

-Pleców,ud,ramion,brzucha,nóg,pośladków-Zaczął wymieniać,podchodząc jeszcze bliżej kolegi-Przysunął się tak blisko że ich twarze prawie się stykały-Czego tylko sobie życzysz,może zacznę od ramion.Po chwili palce chłopca delikatnie zaczęły gładzić miękką skórę partnera.

Haru nie myśląc długo wygodnie usadowił się obok Rokaku zaczynając od barków,powoli schodząc niżej i niżej aż jego ręce zatrzymały się na pośladkach chłopaka.Cały to cały pomyślał Asaki zaczynając delikatnie pieścić pośladki partnera.

Chłopak oblał się rumieńcem
To tylko niewinny masaż powtarzał sobie w myślach,tylko masaż...
Powoli zsuną spodnie wybranka i położył je na podłodze
Jego ręce błądziły teraz po umięśnionych udach Kenichiego
-Dobrze to robię?-Zapytał niepewnym głosem,może mam już przestać?

Kolejny rumieniec spłyną mu powarzy równie szybko,co fala zimnego potu
Ręce mu niemiłosiernie drżały,dając leżącemu nową gamę doznań
Rozchylił lekko usta łapiąc coraz to więcej powietrza,klatka piersiowa opadała tak szybko jak by właśnie przebiegł maraton
Zamkną oczy nie myśląc o czynności jaką właśnie wykonuje,bo czym tu się chwalić?,tym że masuje członka obcego chłopaka,czy tym że zaraz ma nastąpić najgorsze?

-Ach-To jedno westchnięcie wymknęło się z niedomkniętych ust Haru
Chłopak nic nie odpowiedział na ponętne ugryzienie partnera ,jedynie bardziej się speszył.Nie panując nad własnym ciałem odchylił głowę do tyłu dając ponieść się emocjom.
Jego dłoń spoczęła na dłoni kochanka zachęcając go tym samym do wzmocnienia pieszczot.
...Ach...