Przezyj swoją przygodę, kto wie może sukces odniesiesz.
Administrator
-heh i tak sie dobrze zjaraly juz...
*wyrzuca resztki spalone do kosza*
-phi... zeby mnie tak zalatwic...
*siadl i zaczal myslec*
-idiotka, pewnie sie bala sama to naslala jakies takie blee...
XDDD
Offline
-Słyszałam to-Zabujcze spojrzenie i piłka do nogi cięwlneła-Wiesz ja nawet nie tkneła bym cie jesli oto chodzi ja się nad mięczakami nie lituje.
Offline
Administrator
-boo jestes gluuupiaaa... baaaakaaaa
*pokazuje jezyk i krzyczy do niej xD*
-po prostu sie boisz i wymowek szukasz xD a zreszta... kto by chcial z toba? xDD
Offline
-Ciekawe ztwierdzenie, a włanie miałam przekazać że różowo włosy cię szuka. Więc może go zaproszę-Uśmiechneła się wrednie.
Offline
Administrator
-no to co?
*wzrusza ramionami*
-widzisz? jak nie mozesz wygrac na argumenty to uzywasz szantazu albo sily... i dlatego kazdy sie ciebie boi i chlopaka nie mozesz znalesc xDD
*nie mniej wredny usmiech*
-ten typek jest fajny, nie mam nic do niego xD on chyba do mnie tez....
*zacial sie*
-poza tym... wy sie chyba nie lubicie
Offline
Powaliła cię na łozko trzymając twoje ręcę za głowe-Jesteś dla mnie chłopaczkiem a ja z dziećmi się nie bawie.
Offline
Administrator
-no wlasnie... potwierdzasz moja teorie... udajesz twarda i uzywasz sily... typowe...
*znowu wredny usmieszek*
-wymowki sa tylko wymowkami... nawet mnie nie znasz dobrze, to skad to mozesz wiedziec?
Offline
-Nie udaje twardej, tak wychowywana byłam i taka jestem
Offline
Administrator
-no nie watpnie... ale z tego powodu jaja ci nie wyrosly... dalej jestes dziewczyna...
*przechylil glowe*
-a zachowujesz sie jak jakis macho... to nie jest takie fajne...
Offline
-Tak duma uraża cię co?-Zaśmiaął się tylko i stając od ciebie wyszła z pokoju
Offline
Administrator
*przekreca sie na plecy*
-no.... uciekaj uciekaj...
*zalozyl rece za glowe*
Offline
-I cisza nie widujesz ją ptrzez tydzień
Offline