Przezyj swoją przygodę, kto wie może sukces odniesiesz.
kociooki jęczy głośno nabijając sie mocniej na penisa czarnowłosego
Offline
Chłopak już ostatkami sił porusza się w ciele partnera.
Czyżby rola seme nie była mu pisana?
Poszedł,oparł się o ścianę cały zalany potem.
Offline
kociooki uśmiecha sie złowieszczo i mówi
-cioo już osłabłeś? siadaj na muszli
Offline
Posłusznie wykonał polecenie Kenichiego.
Z zaplątanych włosów nie było widać ani krzty niepewności.
Wiedząc co planuje Rokaku bohater rozchylił nogi ,wygiął się w łuk i przyciągną do siebie wybranka
-Następnym razem tak szybko się nie zmęczę,ale teraz popieść mnie jeszcze-zamrugał robiąc najbardziej niewinną minę na jaką było go stać.
Offline
kociooki robi troszkę zawiedzoną minkę i mówi
-to nie chcesz mnie już przelecieć?
Offline
-Nie-Teraz chcę być uke-mrukną-Jeśli ci się coś nie podoba,możemy skończyć.
Przytulił się gładząc jego nagie ciało-Chyba nie chcesz skończyć,co?Tak dobrze się tu bawimy.
Offline
kociooki uśmiechnął się szelmowsko i zaczyna ssać penisa kolegi
Offline
Goście wchodzący do łazienki jak najszybciej załatwiali pilne potrzeby i wychodzili,nit nie miał zamiaru nasłuchiwać głośnych dialogów kochanków,przerywanych co chwila głębokimi westchnieniami i jękami
-Wejdź we mnie rozległ się męski głos w pustej ubikacji,loda mi później zrobisz.
Offline
kociooki rozbiera chłopaki i odrobinę smaruje odbyt kochanka po czym wchodzi w niego bardzo agresywnie
Offline
-Nch,tak-Wyje chłopak.
Jego oczy uważnie obserwują każdy ruch kochanka.Usta poruszają się nie mogąc wydobyć żadnego dźwięku.
Stróżka krwi spłynęła po jego udach.Zaczerwienione krocze pulsowało palącym bólem.
Offline
kocooki z szelmowskim uśmiechem zaczyna się bardzo agresywnie poruszać
Offline
Mały grymas pojawił się na twarzy chłopca.Ból coraz bardziej paraliżował jego ciało jednak nie chciał przerywać w końcu i tak wie że jego prośby nie będą rozpatrzone,ten wiecznie napalony Kenichi nie będzie chciał przestać.
-Kochasz mnie?-Zapytał mając nadzieje ,że partner choć na chwilę oderwie się od sexu.
Offline
lekko ironicznie i przerywając mówi
-a co teraz robię?
Offline
Chłopak naburmuszył się-Czy ja znaczę dla ciebie coś więcej niż sex?!
W łazience zapanowała dłuższa chwila ciszy.
Offline
cichy rechot i delikatny pocałunek na usta czarnowłosego składa kociooki mówiąc
-oczywiście że Cie kocham, ja tylko żartowałem
Offline