Przezyj swoją przygodę, kto wie może sukces odniesiesz.
Po dłuzszej chili sama znów doszła, oparła się na nim łapiąc oddech.
Offline
Administrator
jeknal cicho i doszedl razem z nia, wygial sie do tylu i pozostal tak przez nastepnych pare chwil
-to juz drugi raz...
*zasmial sie cicho*
Offline
-Tak jak widać-Uśmiechneła sie i wtuliła w niego mocno
Offline
Administrator
*przytulil ja do siebie i zamknal oczy*
-koch...
*zaczal mowic ale przestal w polowie, gwaltownie otwierajac oczy*
Offline
-Cos mówiłes?-Spytała przygladając mu się.
Offline
Administrator
*zaczerwienil sie jeszcze bardziej i odwrocil wzrok zmieszany*
Offline
-Powiedziałą coś nie tak?-Spytała i z nów poruszyła biodrami.
Offline
Administrator
*wykrzywil sie lekko i spojrzal na nia*
-nie... ja tylko...
*zaczal belkotac cicho*
Offline
-Tylko co?
Offline
Administrator
-tylko....
*zalamany glos*
-ja ciebie....
*umilkl*
-ehh... niewazne...
*spuscil glowe przybity*
Offline
-Hrj nie smuc sie
Offline
Administrator
*podniosl glowe i spojrzal na nia, po czym sie usmiechnal i pocalowal*
-dziekuje...
*powiedzial po czym powoli wyszedl z niej i wstal razem z nia*
Offline
Trzymała się go mocno by nie spaść jeszcze w głowie jej się kręciło.
Offline
Administrator
*przytrzymal ja, poczym zaczal sie ubierac*
-szkoda ze tu nie ma zadnego prysznica...
*powiedzial do niej, juz do polowy ubrany*
Offline
-Hmkm z tego co wiem są w szatniach-pocałował go w policzek i zaczeła się ubierac.
Offline