Każdy wie chyba co to za miejsce jednak można tu poznać jeszcze inaczej ich używać a jak to trzeba się samemu przekonać

Jiraya

*wchodzi, trzymajac ja za reke*
-tutaj chyba nikogo nie ma...
*usmiechnal sie do niej*

Kumiko

przytuliła się-Nie ma-Dziabneła go w szyję.

*zlapal ja w pasie i ustawil ja i siebie przy scianie, po czym rekami zaczal dotykac i delikatnie sciskac jej uda, jedno z nich podniosl do gory*

Całować się z nim zaczeła rekami wchodząc pod jego koszulę i drażniła palcami delikatnie skórę.

*przycisnal ja lekko do sciany i zaczal calowac, jedna reka podtrzymywal udo na wysokosci swoich bioder a druga zlapal za posladek, gladzac go i masujac powoli*

jękneła cicho, ale swojej czynności nie przerwała.

*podniosl potem jej druga noge, i trzymal tak na poziomie bioder, potem powoli zaczal przesuwac rece pod jej spodnice*

lizneła go za uchem a potem je ugryzła, ręką zjezając do jego spodni.

*znalazl rekami jej bielizne i palcami pod nia wszedl lapiac jej gole posladki, po chwili wyciagnal stamtad rece i zlapal jej ramiona, powoli zsuwal jej bluzke z jej ramion, delikatnie gryzac jej szyje*

jękała chwile poczym pocałlowała go mocno sama pozbawia go koszulki.

*obsuwa jej koszule, odkrywajac jej gorna czesc ciala, jego usta schodza coraz nizej i zatrzymuja sie na piersiach, calujac je, lizac i ruszac delikatnie jezykiem raz jedna raz druga ;p*

Zaczeła jęczeć i to głośno, połozyła mu ręcę na ramionach czerwieniąc się.

*piescil jej piersi przez nastepne pare chwil, potem delikatnie zaczal grysc jej juz stojace sutki*

Krzyczała było jej dobrzej Złapał go mocno nogami w pasie, przez co drażniła go przez spodnie.

*zlapal za spodniczke i pociagnal ja w dol, odslaniajac jej bielizne... usta zaczely posuwac sie w dol, przez brzuch, zatrzymaly sie chwile na pepku i potem znowu zaczal przesuwac sie w dol, kleknal przed nia, rekami dotykal i sciskal jej nogi na calej dlugosci, a jego usta doszly juz prawie do bielizny*

Jeczała nadal, ręcę miała na jego głowie z uśmiechem.

*zlapal zebami jej bielizne poczym sciagnal ja w dol do kolan, puscil zebami bielizne i zaczal lizac i piescic jezykiem jej nogi, powoli podnoszac usta w gore*

-Lubisz się bawić co-Wydukała łapiąc oddech top co czuła było niesamowitę było jej ciepło i przyjemnie.

-to zle?
*oderwal usta od jej ud, a byl juz bardzo blisko najwazniejszego miejsca*
-mam kontynuowac?

-Nie mówiłam byś przestał-Łapała oddech rumieniąc sie nadal.

*usmiechnal sie*
-no dobrze...
*wrocil do pieszczenia, tym razem zalozyl jej nogi na swoje ramiona i ustami musnal pare razy jej wrażliwe miejscę, i potem zatapil w niej swoj języki*

Głośno słychac było że jej jest dobrze, co wyrażała jękami trzymała się go a mianowicię mając ręcę na jego głowie.

*jezyk zaczal w niej poruszac sie we wszystkie strony, a usta delikatnie masowaly zewnetrza czesc jej wrazliwego miejsca, jego rece przesunely sie po jej ciele i zatrzymaly sie na piersiach, masujac je*

Jeczała to było troche za dużo czuła że długo już nie wytrzyma jednak nie chciałą za nic.

*wyciagnal z niej jezyk, i zaczal lizac jej miejsce i jego obreby, ciagle masujac piersi*

Głośny jęk oznajmił że osiągneła szczyt, łapała oddech i trzymała się go mocno by nie spaść.

*oderwal jezyk od niej i sie podniosl, zlapal ja za nogi i trzymal je na poziomie bioder, zaczal calowac jej szyje i okolice*

Trzymała się go mocno operając głowę na jego ramieniu jękając cicho.

*przytrzymal ja mocno i pocalowal ja namietnie w usta, zarumieniony zaczal rekami jezdzic po jej ciele, jedna reka wjechal miedzy jej nogi*

Oddała pocałunek zawieszając mu ręce na szyi, rozszerzyła nogi.

*jedna reka ja podtrzymywal, a druga rozpial sobie spodnie, dalej calujac*

Nie przerywała pocałunku, językiem badała wnętrze jego ust.

*zrzucil wszystko co mial na sobie i sie przytulil mocno do niej przerywajac pocalunek, potem przez jakis czas patrzyl sie prosto na nia*

Uśmiechneła się do niego trzymając się tak że nabijała się przez co jękneła głosno.

wykrzywil sie lekko na twarzy po czym zlapal ja za uda i trzymal tak caly czas, usmiechnal sie do niej i zaczal bardzo powoli ruszac biodrami do przodu i do tylu

Jekałą mu prosto do ucha, dziabneła go w szyję zaciskając ręce na jego ramionach.

*przytulil ja mocno do siebie i przyspieszyl ruchy bioder, zaczerwienil sie juz mocno i zaczal dyszec*

Wtuliła się mocniej krzyczac z przyjemności to był jej pierwszy raz.

*jego ruchy przyspieszaly coraz bardziej, dyszec rowniez zaczal szybciej i glosniej, szepnal jej do ucha caly zaczerwieniony*
-boli cie? jak chcesz mozemy przestac...
*zdazyl to szpnac i zamknal oczy "zatapiajac" sie w przyjemnosci*

Zagryzła wargi bolało ale nic nie mówiła tylko schowała twarz w zagłębieniu jego szyi.

*jeknal cicho z przyjemnosci, po czym szepnal*
-juz blisko... w srodku czy na zewnatrz?
*zapytal sie poczym zaczal dyszec i cicho jeczec*

-Jak...jak..wolisz-Szepneła między jękami

*ugryzl ja w szyje i jeknal dosc glosno*
-nadchodzi...
*wypuscil wszystko w niej, caly spocony, lekko sie telepiac i dyszac mocno*

Jękneła głosno w tulając się w niego, łapała oddech.

dyszac, spojrzal na nia i patrzyl sie tak przez dluzsza chwile, milczac, nie wychodzac z niej. pocalowal ja i sie usmiechnal

Też patrzyła w jego oczy nadal miała rumiane policzki. Przytuliła się mocno i poruszyła biodrami przez co jękneła na głos.

odwraca sie tak ze stoi teraz plecami do sciany i sada na podlodze majac ja na sobie, rekami maca jej posladki i uda

-Ci ęglę co mało co-Zasmiałasię i pocałowała go.

-heh dziwisz sie?
*zasmial sie zaczal znowu calowac jej piersi*

Jękała cicho liząc go po szyi a potem dziabiąc w ucho.

rekami zlapal i scisnal jej uda i zaczla grysc jej sutki, potem poruszyl nia lekko w gore i w dol pare razy

Odchyliła głowę w tył, było jej dobrze ciało znów stało się goracę.

ustami szedl w gore, przez szyje az do ust, sliniac jej cialo, kiedy doszedl do ust, poclowal ja namietnie i znowu poruszyl nia pare razy w gore i w dol jeczac cicho przy tym pare razy. kiedy przestal ja calowac, zlapal rekami jej posladki i je rozchylil

Całowała się z nim dalej, mrukajac mu w usta.

wszedl jezykiem do jej ust i zaczal delikatnie masowac nim jej jezyk, przytrzymal ja mocno i odchylil sie do przodu razem z nia i zaczal nia lekko podrzucac, sciskajac ja przy sobie

znów jeki i krzyki rozchodziły się w łazience.

ciagnal tak przez pare chwil, potem poczerwienial i zaczal ciezko dyszec, przestal ja calowac i odchylil glowe do tylu rozkoszujac sie chwila i sciskajac rekami jak najwiecej jej ciala

schowała twarz w jego szyi i sama tez poruszała biodrami dajac im obojgu przyjemość.

zarumieniony, calowal jej szyje przez nastepnych pare chwil. potem jeknal i zadyszal pare razy, widac bylo ze dochodzil juz drugi raz ;p szybko xD

Po dłuzszej chili sama znów doszła, oparła się na nim łapiąc oddech.

jeknal cicho i doszedl razem z nia, wygial sie do tylu i pozostal tak przez nastepnych pare chwil
-to juz drugi raz...
*zasmial sie cicho*

-Tak jak widać-Uśmiechneła sie i wtuliła w niego mocno

*przytulil ja do siebie i zamknal oczy*
-koch...
*zaczal mowic ale przestal w polowie, gwaltownie otwierajac oczy*

-Cos mówiłes?-Spytała przygladając mu się.

*zaczerwienil sie jeszcze bardziej i odwrocil wzrok zmieszany*

-Powiedziałą coś nie tak?-Spytała i z nów poruszyła biodrami.

*wykrzywil sie lekko i spojrzal na nia*
-nie... ja tylko...
*zaczal belkotac cicho*

-Tylko co?

-tylko....
*zalamany glos*
-ja ciebie....
*umilkl*
-ehh... niewazne...
*spuscil glowe przybity*

-Hrj nie smuc sie

*podniosl glowe i spojrzal na nia, po czym sie usmiechnal i pocalowal*
-dziekuje...
*powiedzial po czym powoli wyszedl z niej i wstal razem z nia*

Trzymała się go mocno by nie spaść jeszcze w głowie jej się kręciło.

*przytrzymal ja, poczym zaczal sie ubierac*
-szkoda ze tu nie ma zadnego prysznica...
*powiedzial do niej, juz do polowy ubrany*

-Hmkm z tego co wiem są w szatniach-pocałował go w policzek i zaczeła się ubierac.

*zarumienil sie*
-chcialabys sie tam przejsc?
*spytal sie jej cicho*

-Tak-Uśmiechneła się do niego.

*ubral sie i stanal przy drzwiach*
-mozesz mi droge pokazac bo nie znam dobrze jeszcze tej szkoly...
*glupkowaty usmiech i podrapal sie z tylu glowy*
-problemy ci stwarzam tylko.... przepraszam...

-drobiazg i żadbych problemow mi nie stwarzasz o czym ty mowisz.-złapał go za rękę i zaprowadziła do szatni.